7 nawyków ludzi bogatych

Niewielu z nas przychodzi na świat w rodzinie królewskiej i nie musi zawracać sobie głowy myśleniem o pieniądzach. Większość bogatych ludzi dochodzi do pieniędzy ciężką pracą, choć prawdą jest, że kapitał na początek bardzo pomaga. Aby zacząć oszczędzać przejrzyj stronę ranking kont oszczędnościowych. Tyle że wielu jest takich, którzy kapitał mają, a nie potrafią go wykorzystać. Poznaj nawyki bogaczy, a zrozumiesz, jak wygląda droga na szczyt.

1. Określanie i znajomość własnych marzeń

To podstawa, na której trzeba budować swoje bogactwo. Jeśli kiedykolwiek podejmowałeś próby oszczędzania, masz świadomość, że najważniejsza jest znajomość celu. Najzamożniejsi ludzie tego świata doskonale wiedzą, po co się bogacili i co chcą osiągnąć za pomocą swoich pieniędzy. Nieważne, czy celem jest przejście na emeryturę w wieku czterdziestu lat, czy ratowanie planety przed globalnym ociepleniem bez znajomości celu i swoich marzeń zmierzasz donikąd, a to nie wróży ci sukcesu finansowego.

2. Utrzymywanie słów i emocji na wodzy

Stara zasada, nigdy nie pal za sobą mostów, którą bogaci stosują, jest niezawodna. Czasem kilka nierozważnych słów wypowiedzianych w nieodpowiednim momencie może przynieść kolosalne szkody. Podobnie jest z emocjami. Zapamiętaj, że decyzji finansowych nigdy nie podejmuje się pod wpływem jakichkolwiek emocji, nieważne, czy to strach, czy współczucie. Trzeźwość umysłu, ważenie słów i trzymanie nerwów na wodzy to podstawy sukcesu finansowego.

3. Troska o własny rozwój

Bogaci ludzie stale się uczą i dbają o to, aby rozwijać. Korzystają nie tyle z kursów co raczej bacznie obserwują i wyciągają wnioski z każdego działania. Nie ma nic gorszego, jak zatrzymanie się i dreptanie w miejscu. Równie ważne, jak troska o swój intelekt ważna jest troska o własne ciało. Każdy bogaty człowiek dobrze wie, że taniej jest zapobiegać niż leczyć, a właściwy wypoczynek może przynieść lepsze efekty niż przepracowanie.

4. Utrzymywanie relacji z ludźmi, którzy też osiągnęli sukces

Nie ma nic ważniejszego niż obracanie się we właściwym towarzystwie. Pamiętacie film „Jak poślubić milionera?”. Prawda, która z niego wynika, jest banalna. Musisz obracać się w towarzystwie milionerów, a wtedy na pewno któregoś poślubisz. Podobnie z bogactwem, obcowanie z właściwymi, czyli też zamożnymi ludźmi to możliwość stałego uczenia się, wymiany doświadczeń, ale też chęć utrzymania własnej, wysokiej pozycji.

5. Wydawanie zdecydowanie mniejszych pieniędzy niż się zarabia

Bogaty człowiek ma świadomość tego, że nie może wydawać wszystkiego, co zarabia. Wiadomo, że zamożny człowiek wydaje więcej niż ten uboższy. To nic innego, jak inflacja stylu życia, której tak łatwo się poddajemy. Po prostu im więcej zarabiamy, tym więcej wydajemy. Bogaci ludzie potrafią jednak utrzymać w ryzach pewną proporcję i po prostu, niezależnie od tego, ile zarabiają, potrafią odłożyć zawsze tę samą proporcjonalną do dochodów kwotę. Nieważne, ile zarabiasz, jeśli zawsze odłożysz 30% dochodów, zamożność cię nie ominie.

6. Dywersyfikowanie dochodów

Nie każdy biznes musi przynieść zysk, dlatego tak ważne jest czerpanie dochodów z wielu źródeł. Stały dopływ pieniędzy to podstawa, dlatego naprawdę bogaci nigdy nie mają tylko jednej firmy, tylko jednego typu akcji czy tylko jednej nieruchomości inwestycyjnej. Dywersyfikacja dochodu zdecydowanie zmniejsza ryzyko ewentualnej straty w razie nieprzewidzianych okoliczności. Próbuj brać przykład z bogatych i także zdywersyfikuj swoje dochody. Możesz potrzebować do tego konta, a najlepsze znajdziesz na stronie ranking kont osobistych.

7. Dzielenie się wiedzą i inwestowanie w innych

Na pewnym poziomie niejako obowiązkowe jest dzielenie się swoimi umiejętnościami i sukcesem. Nikt z ans nie żyje tylko dla siebie, a po to, aby wszystkim nam było lepiej. Dobrze zarabiający mają poczucie dzielenia się swoją wiedzą, sukcesem i często inwestują w innych i ich pomysły. Jeśli będziesz stosował się do tych samych zasad, co naprawdę bogaci ludzie, może i tobie ktoś poda w życiu wędkę.

7 kroków, które musisz pokonać w drodze do niezależności finansowej

Finanse osobiste są banalnie proste, a zarządzanie domowym budżetem to naprawdę nic trudnego, o ile sami nie komplikujemy sobie życia. Tyle tylko, że większość z nas nigdy nie była tego uczona i po prostu nie wiemy, od czego zacząć. Wystarczy pokonać siedem pierwszych kroków, aby reszta toczyła się już automatycznie, przy naszym niewielkim udziale. Więcej dowiesz się na stronie ranking kont firmowych.

1. Ustal, od czego startujesz

To moment prawdy, bo określisz w ten sposób wartość swojego majątku. Musisz obliczyć, ile jesteś wart i nie ma tu mowy o twojej wartości emocjonalnej czy intelektualnej, a tylko i wyłącznie finansowej. Wbrew pozorom nie jest to zadanie proste, bo zaczynasz od wycenienia stanu swojego majątku. Wszystko jest zmienne, a wartość samochodu czy nieruchomości może być teraz zupełnie inna niż wówczas, gdy je kupowałeś. Podobnie postępujesz z wszystkimi swoimi zobowiązaniami, obliczając pozostałe do spłaty kwoty kredytów wraz z odsetkami i marżami. Teraz już tylko odejmujesz to, co masz od tego co jesteś winien. Sukces? Jesteś na plusie? To znaczy, że mądrze zarządzałeś swoimi pieniędzmi. Zdecydowanie gorzej, gdy widzisz tylko minus.

2. Przygotuj budżet domowy

Jeśli jesteś majątkowo na znaczącym plusie, bynajmniej nie oznacza to, że nie powinieneś dysponować budżetem domowym. Budżet to niezbędne narzędzie, po to, abyś wiedział, w którym kierunku zmierzają twoje pieniądze, ile potrzebujesz na bieżące utrzymanie, jakie są twoje koszty i czy panujesz nad swoimi dochodami. Jeśli twoje zadłużenie jest znacząco wyższe niż wartość majątku, budżet jest niezbędny, po to, aby zobaczyć, którędy „uciekają” twoje pieniądze.

3. Zgromadź fundusz awaryjny

Na początek nie musi być to wielka kwota, dwa, trzy tysiące nadwyżki finansowej ulokowanej na odrębnym koncie np. oszczędnościowym. To kwota, która pozwoli ci na pokrycie kosztów naprawy pralki czy zakup nowej lodówki. Pamiętaj, aby wydane pieniądze natychmiast sobie „oddać”. W ten sposób unikniesz pożyczek i kupowania na raty.

4. Pozbądź się długów

Długi można podzielić na te dobre i te złe. Dobre długi to takie, które służą do budowania inwestycji, choćby kredyt hipoteczny, za który kupujesz nieruchomość czy pożyczka na rozwój firmy. Źle długi to wszelkie zobowiązania, które wydajesz na bieżącą konsumpcję i to tych zobowiązań powinieneś pozbyć się jak najszybciej. Pewnie już zapomniałeś o wakacjach, na które wydałeś pieniądze, a konsola do gier kupiona na kredyt się zestarzała, a ty nadal spłacasz raty i odsetki. Uciekaj jak najdalej od pożyczek konsumpcyjnych.

5. Zbuduj fundusz bezpieczeństwa

Jeśli udało ci się spłacić długi, nie zaprzestawaj wysiłku. Te same pieniądze, które przeznaczałeś na spłacanie zadłużenia, przeznacz teraz na oszczędności. W ten sposób zbudujesz swoją poduszkę bezpieczeństwa, kapitał, który przyda ci się w każdej niespodziewanej sytuacji życiowej. Uwierz, osoby, które nim dysponują, omija pech, a każde niefortunne zdarzenie są w miarę szybko w stanie naprawić i wyjść z niego obronną ręką.

6. Zacznij inwestować nadwyżki

Jeśli systematycznie będziesz wdrażał w życie kolejne kroki, za moment zauważysz, że na twoim koncie zostają spore nadwyżki. Pora nauczyć się je inwestować. Pomyśl o zabezpieczeniu emerytalnym, pieniądzach na studia dziecka, a wreszcie, jeśli nie znajdziesz innego sposobu inwestycyjnego, pomyśl o spłacie hipoteki. Pieniądze inwestycyjne powinny zarabiać, dlatego pomyśl o dokształceniu się i nauce zarządzania swoimi pieniędzmi. Może odkryjesz, że giełda to twoje miejsce na ziemi?

7. Zrealizuj marzenia

Inwestowanie i oszczędzanie są bardzo istotne, ale pomyśl także o własnych przyjemnościach. Spłaciłeś długi, odłożyłeś kapitał, pozwalający na spokojny sen- pora na nagrodę. Zacznij cieszyć się życiem i naucz się sprawiać przyjemność sobie i innym.

10 pomysłów na to, aby być eko i jeszcze oszczędzać pieniądze

Toniemy w śmieciach, a za ich wywóz i utylizację płacimy ogromne pieniądze. Nie dość na tym, równie wielkie pieniądze wyrzucamy, marnując żywność i kupując tak dużo rzeczy, że nie jesteśmy w stanie ich zużyć. Pomocna może być strona promocje bankowe. Idea zero west, która zakłada generowanie, jak najmniejszej ilości odpadów, powinna być bliska każdemu, kto troszczy się o środowisko, ale i o własne finanse. Jak zredukować ilość odpadów?

1. Nie kupuj reklamówek

Opłata za opakowania jednorazowe jest bardzo wysoka, reklamówki natomiast są po prostu zbędne. Zaplanowane zakupy? To oczywiste, bo tylko kupując z listą, nie kupimy rzeczy niepotrzebnych. Wiemy więc, ile miejsca nam zajmą i spokojnie możemy iść do sklepu z torbą. Te reklamówki, które już mamy w domu zużyjmy do opakowania naszych odpadów, w ten sposób zaoszczędzimy na workach i pozbędziemy się plastiku z domu.

2. Nie kupuj paczkowanej żywności

Nie zawsze uda się tego uniknąć, ale zwracaj uwagę na to, jak duże są różnice pomiędzy mytymi i pakowanymi warzywami a tymi, które samemu musimy zważyć. Podobnie, ryż czy kasze, kupowane luzem są zdecydowanie tańsze, a ty w dodatku nie wyrzucasz do kosza kolejnego opakowania.

3. Zabieraj do pracy jedzenie z domu

Unikasz w ten sposób plastikowych opakowań na żywność, które zalegają potem w miejskich śmietnikach. Masz też pewność, że nic się nie marnuje: jednorazowy wydatek na termos obiadowy szybko się zwróci, jeśli zaczniesz zabierać do pracy niedojedzoną zupę czy makaron. Do pakowania kanapek używaj woskowanych, wielorazowych chusteczek lub po prostu pudełek na lunch.

4. Poznaj idee ekonomii współdzielenia

Naprawdę nie ma sensu kupowanie jednej piły, podkaszarki czy elektrycznego sekatora, jeśli twój sąsiad posiada takie narzędzia. Wystarczy porozmawiać i ustalić, jakie narzędzia masz kupić ty i wzajemnie je sobie pożyczać. Jeśli uda się wam zachęcić do idei kolejnych sąsiadów, okaże się, że wystarczy, by każdy tylko raz zainwestował w sprzęt i wypożyczał go sąsiadom. Zasada wzajemności to znacząca oszczędność i ekologia, bo popsuty sprzęt nie trafia do elektrośmieci.

5. Nie kupuj rzeczy słabej jakości

Chytry dwa razy traci, mówi stare powiedzenie. Kupowanie rzeczy wyjątkowo tanich, kiepskiej jakości to po prostu marnowanie pieniędzy. Nie dość, że bardzo szybko się psują i niszczą, to jeszcze zazwyczaj nie da się ich naprawić lub jest to zupełnie nieopłacalne.

6. Kupuj używane ubrania i urządzaj sąsiedzkie wymiany

Rynek odzieży używanej jest coraz lepiej rozwinięty, a używane rzeczy można łatwo sprzedać i kupić. Warto korzystać, oszczędzać i dawać przedmiotom drugie życie. Jeśli brakuje ci czasu na robienie zdjęć i sprzedaż, a znudziła ci się bluzka, podaruj ją sąsiadce, a ona zapewne odwzajemni się tym samym.

7. Przerabiaj i naprawiaj

To nie tylko oszczędność, ale i doskonała zabawa. Stare krzesło czasem potrzebuje tylko odrobiny farby, by zyskać na urodzie, a ty zobaczysz, jaka to satysfakcja, zrobić samemu niepowtarzalny mebel.

8. Zastępuj chemię naturalnymi środkami

Ocet, kwasek cytrynowy, soda, orzechy piorące są w stanie rozwiązać trzy czwarte problemów w czasie sprzątania, a są o wiele tańsze od środków chemicznych w kosztownych i kolorowych opakowaniach, które latami ulegają biodegradacji. Nie dość na tym, wiele kosmetyków można zrobić, wykorzystując produkty, które znajdziesz w swojej kuchni.

9. Oszczędzaj wodę

Zmywarka, ekonomiczna pralka to jednorazowo nieco większe wydatki, które błyskawicznie się zwracają. Podobnie zresztą jest z inteligentnymi bateriami i spłuczkami. Perlatory na kranach to nieco mniejszy wydatek, a napowietrzonej wody pozornie jest więcej. Jeśli masz ogród, pamiętaj o deszczówce. Zasobnik podstawiony pod rynnę to nie tylko oszczędność, ale często i dekoracja.

10. Nie drukuj

Myśl o lasach tropikalnych i nie marnuj papieru. Pandemia ma tę dobrą stronę, że zdaliśmy sobie sprawę, że podpis przez profil zaufany jest równie wiarygodny, jak papier i pieczątka.